W końcu go mam... PARAWAN, był mi niezbędny. Teraz nareszcie mogę paradować na golasa, stać godzinami przed lustrem, nie przejmując się, ze sąsiedzi patrzą:):):)A tak poważnie, uważam ze ten rodzaj przenośnej ścianki, to nie tylko rzecz w pełni praktyczna ale i dekoracja, która możne nadać pomieszczeniu nowy, ciekawy wygląd.
Zycze miłego weekendu
jak tu ładnie ;-)
OdpowiedzUsuńMarzy mi sie parawan ale nie moge jakos znależc fajnego...ślicznie u Ciebie!!
OdpowiedzUsuń