Po tygodniowym słońcu i dość upalnych majowych dniach, pogoda wywinęła nam figla i zmieniła
swa aurę. Czerwiec przywitał nas
deszczem . Nad Lipowym Siedliskiem zaległa gruba warstwa chmur, od kilku dni
pada i jest dość chłodno. Na wyraźne przejaśnienia i poprawę pogody do końca
tygodnia nie ma co liczyć. Mimo wszystko mam się dobrze. Nawet poranne
godzinne czekanie w deszczu na sklep obwoźny nie zdołało popsuć mojego dobrego
nastroju. Spragniona świeżych bułeczek zmokłam przeokropnie, ale tak to już
bywa, gdy człowiek do jezdny nie wyznaje się na tutejszych zwyczajach i nieoficjalnych
ustaleniach. Teraz siedzę sobie w cieplutkiej, przytulnej kuchni,
pije poranna kawkę, pale w piecu i rozkoszuje się sielska, domowa atmosfera. Moja
mala księżniczka siedzi obok i z dziecięca rozkoszą maluje farbami kolejny
obrazek tym razem dla tatusia. Korzystając z
chwili, umieszczam przepis na MIÓD /SYROP Z MNISZKA LEKARSKIEGO.
Syrop lub miód z mniszka
Składniki:
ok. 500 kwiatów z mlecza
2 L wody
2 kg cukru
1 cytryna
2 pomarańcze
Sposób przygotowania:
1. Na zbiór płatków wyruszamy w słoneczny dzień. Ale uwaga, trzeba się
śpieszyć, bo po południu lub podczas pochmurnej pogody kwiaty mniszka
się zamykają. W maju nazbieranie pełnego koszyka zajmuje zaledwie około
pół godziny. Z kwiatka wyskubujemy same płatki, bo tylko z nich
można zrobić syrop lub wino o dobrym smaku. Pozostałe części rośliny
zawierają bowiem biały, gorzki sok mleczny.
2. Uzbierane i oskubane płatki zalewamy ok. 2 L wrzątku i odstawiamy na ok. 24 godziny, aby się dobrze zaparzyły, w ten sposób nie tracą one swej cennej zawartości.
3. Wywar przelewam przez sito, dobrze wyciskaj ac przy tym płatki.
4. Wywar stawiamy na ogniu, dodajemy sok z cytryn, pokrojona w kostki pomarańczę, cukier i gotujemy na malutkim
ogniu ok. 2 godziny, aż do uzyskania konsystencji syropu, potem jeszcze
troszkę zgęstnieje. Możecie gotować dłużej jeśli chcecie gęstszy „miodek”. Ogień powinien być niewielki a całość ma pyrkać a nie buzować.
5. Przelewamy do słoików i gotowe. Można trzymać kilka miesięcy.
5. Przelewamy do słoików i gotowe. Można trzymać kilka miesięcy.
Syrop/Miód z mniszka nadaje się na kanapki a także jako dodatek do pierników czy innych ciast. Osobiście najchętniej stosuje go jako dodatek do herbaty czy grzanego piwa.
Nie wolno go
przechowywać w lodówce, bo szybko skrystalizuje. W tracie gotowania do syropu przechodzą z kwiatków
cenne substancje - między innymi żółte barwniki z grupy karotenoidów i
związki flawonowe. Wpływają one na wzmocnienie naczyń krwionośnych,
działają moczopędnie i rozkurczająco.Co więcej, syrop z mniszka lekarskiego (popularnie zwanego mleczem) ma
też właściwości lecznicze, zimą będzie nieocenionym pomocnikiem przy
infekcjach gardłowych, zaraz po domowym syropie z cebuli.
W sprzedaży spotyka się też prawdziwy miód produkowany przez pszczoły z
nektaru tych kwiatów. Miód mniszkowy zalecany jest rekonwalescentom na
wzmocnienie, dobry jest też dla chorych na nerki i wątrobę.
Pozdrawiam i do usłyszenia
fajny blog chciała bym obserwować i nie wiem jak..zapraszam do siebie...pozdrawiam
OdpowiedzUsuń